Trenuj Języki Blog

Autosabotaż-Twój największy wróg

27 stycznia, 20250

W ostatniej publikacji zajmowałem się tematem motywacji, która pozwoliła mi dojść do miejsca, w którym jestem dzisiaj. Jednak rozpoczynając proces nauki nie zawsze było łatwo i kolorowo.

Z całych sił do mojego umysłu próbowały wedrzeć się mechanizmy autosabotażu, czyli różnego rodzaju emocje, myśli i działania, które chciały trzymać mnie z dala od mojego marzenia- jakim było opanowanie języka aniegielskiego na poziomie zaawansowanym i biegła komunikacja.

Przeciwstawienie się mechanizmom nie było rzeczą łatwą, ale możliwą.W momencie, gdy zacząłem im się przyglądać zauważyłem ,że wiele dziwnych i błędnych przekonań zostało zaszczepionych w początkowych etapach nauki i przez najbliższe osoby.


1️⃣ Jednym z stereotypów zaszczepionych przez rodziców było stwierdzenie ”Żeby mówić płynnie w języku obcym musisz wyjechać za granicę”.

Wszystkich wierzących w te słowa mogę uspokoić, ponieważ średnio w roku spędzam ok 3 tygodnie za granicą,a na dodatek Włosi, Francuzi i Hiszpanie nie są osobami kochającymi rozbudowaną i skomplikowaną komunikację po angielsku☺ Immersję językową można osiągnąć bez wyjeżdżania za granicę, stosując odpowiednie narzędzia, aplikacje, co ważne muszą zostać tylko odpowiednio dostosowane do danego poziomu wiedzy osoby uczącej. Więcej na ten temat opowiem w kolejnych publikacjach.


2️⃣ Kolejnym demonem był „Lęk przed porażką i podjęciem ryzyka”, bo przecież jak spojrzałem w przeszłość to w liceum miałem język obcy, na studiach przez 2 lub 3 lata, a ja ciągle i tak byłem na początku drogi jak w „Dniu świra” 🤔 Mając obecne doświadczenie w nauczaniu, wiem że system edukacji w zakresie języków obcych pozostawia wiele do życzenia i gdybym faktycznie opanował język obcy mając 1 lub 2 lekcje tygodniowo po 45 minut w grupie 25 osobowej to albo byłby cud lub byłbym geniuszem☺No bo trudno było zacząć mówić płynnie, jeżeli nie ćwiczyłem mówienia korzystając z możliwości konwersacji i wizualizacji. Sytuację z przeszłości wystarczy porównać do wszelkich aktywności fizycznych, których regularne wykonywanie daje nam coraz lepsze wyniki i postępy 🚴♂️🏋️


3️⃣ Prokrastynacja, czyli tendencja do odkładania nauki języka anigielskiego na później była hamulcem, który postanowiłem odpuścić,a co więcej dało to niesamowite efekty i przechodzenie przez kolejne poziomy języka angielskiego, a później niemieckiego. Wystarczyło zamienić odkładanie w wyrobienie nawyków-sukces gwarantowany.


4️⃣ Narzekanie na okoliczności, pecha i myślenie życzeniowe,bo przecież inni nastolatkowie uczyli się w najlepszych szkołach językowych, jeździli na obozy językowe po całym świecie, zagraniczne wakacje z rodzicami, mieli spotkania z Native speakerami, więc mieli wspaniałe możliwości. Przeświadczenie, że bez tych wszystkich „fajerwerków 🎆🎇” opanowanie jakiegokolwiek języka jest niemożliwe było dla mnie rewelacyjną wymówką przez wiele lat. Dzisiaj sam uczę osoby, które w takich obozach brały udział.


5️⃣ Brak czasu jest najczęściej wymienianym powodem rezygnacji z nauki języka obcego. Tak też było w moim przypadku. W końcu byłem zapracowanym studentem, który pracował, regularnie lubił się bawić, spotykać ze znajomymi i nigdy nie byłem w stanie wygospodarować ani 1 godziny na naukę angielskiego. Jest to o tyle ciekawe, że udało mi się znaleźć czas mając rodzinę, dwójkę dzieci, pracę na pełen etat i mnóstwo innych obowiązków w odróżnieniu od wcześniejszego etapu życia. Wystarczyło odpowiednie zaplanowanie, ujęcie nauki w swoim codziennym kalendarzu, zastosowanie multitaskingu i czas magicznie się znalazł ⏱️⌛📆


6️⃣ Ostatnim bardzo ważnym działaniem sabotażującym było ” Uparte trzymanie się swoich sposobów działania, nieprzyznawanie się do pomyłek i błędów”. Wszystko zaczęło się zmieniać, gdy do nauki języka zacząłem podchodzić bardziej elastycznie, wychodząc poza schematy wpojone w przeszłości, zdobywając wiedzę od specjalistów, czytać badania z zakresu psychologii na temat pamięci, motywacji, korzystając z wiedzy Native speakera i wielu innych źródeł wiedzy.📒📖💻

Pomogło mi to w stworzeniu indywidualnego systemu nauczania, będącego mieszanką odpowiednich materiałów, systemów powtórek, konwersacji, wizualizacji i materiałów do nauki pasywnej obejmujących słuchanie i czytanie.


„Rozbrajając” powyższe schematy wyszedłem z iluzorycznej strefy komfortu i zacząłem realizować swoje cele i marzenia. Dostałem ogromną dawkę dodatkowej energii, która w połączeniu z motywacją stworzyła „Wybuchową mieszankę”

A Ty z jakimi myślami borykasz się:

1.Nie mam czasu…..

2.Zrobię to później…….

3. Z moim IQ nie dam rady tego zrobić…..

4.Bez wyjechania za granicę nie jest możliwe mówić płynnie ……….

………………………………………

 

Zapraszam do podzielenia się swoimi doświadczeniami, nic nie buduje bardziej jak doświadczenie i wiedza czerpana od innych osób

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Kontakt
+48 601 090 229
Pon - Piąt: 16:30 - 20:00
Sobota: 10:00 - 14:00